SKARBIEC DLA KONAJĄCYCH (inicjatywa trwa)


Konający to ci, którzy w obecnym czasie umierają. Przechodzą oni z ziemskiego życia, do życia wiecznego. Chwile te są dla wielu bardzo trudne. Dlatego dla konających największym skarbem będzie modlitwa, Twoja modlitwa.
"Wiedz o tym, że łaska wiecznego zbawienia niektórych dusz w ostatniej chwili zawisła od twojej modlitwy" - powiedział Pan Jezus świętej Faustynie. I tak istotnie było.
Święta Faustyna zapisała, że towarzyszyła w duchu pewnej osobie konającej. Wyprosiła jej ufność w Miłosierdzie Boże. Osoba ta była bliska rozpaczy.

Koronka do Miłosierdzia Bożego jest potężną modlitwą w łaski Boże. Poprzez jej odmawianie możemy wszystko uprosić, co zgodne jest z Wolą Bożą. Pomocna jest dla konających.
Sekretarce swojego Miłosierdzia Pan Jezus powiedział, aby mu dopomogła zbawiać dusze poprzez koronkę. "Pójdziesz do konającego grzesznika i będziesz odmawiać tę koroneczkę, a przez to wyprosisz mu ufność w Moje miłosierdzie, gdyż już jest w rozpaczy".

To nic dziwnego, że grzesznik w chwili konania rozpacza. W swym życiu odwrócił się od Boga, nie chciał Go znać. Teraz przychodzi moment śmierci. Szatan, który był pobudką do życia w nieprzyjaźni z Bogiem i towarzyszył takiej osobie w codzienności, niemało się "napracował", aby szła jego zwodzicielską drogą, jakże w chwili konania nie miałby jej dręczyć będąc pewnym swej zdobyczy, którą chce zatracić na całą wieczność w piekle!
W takich chwilach nie pozwala jej zwrócić się do Boga z ufnością, żałować za grzechy i prosić o miłosierdzie. Dlatego bardzo skuteczną modlitwą za umierających będzie ta koronka.

O obecności szatanów przy niektórych umierających, dowiadujemy się z ich zachowania oraz z pism Świętych Pańskich.
Święta Faustyna znalazła się w nieznanej chacie, gdzie konał człowiek w strasznych mękach. Wokoło łoża było mnóstwo szatanów i płacząca rodzina. Gdy Święta zaczęłą się modlić, rozpierzchły się duchy ciemności z sykiem i odgrażaniem jej, a dusza ta uspokoiła się i pełna ufności spoczęła w Panu.

W ostatnich chwilach życia na ziemi człowiek doznaje wielu pokus, dręczenia ze strony nieprzyjaciela wiecznego zbawienia. Módlmy się za konających, aby tym, którzy żyli z dala od Boga wyprosić łaskę skruchy i pojednania; tym zaś którzy wiernie Mu służyli, pomogli odeprzeć ataki złego ducha, który ciągle "czuwa" przy duszach ludzkich.

Święty brat Gerard Majella w godzinie konania głośno zawołał do swego współbrata czuwającego przy nim: "Prędko, prędko bracie Ksawery, wygnaj tych napastników stąd! Cóż Ci dwaj niegodziwcy chcą tutaj?"

Popatrzmy, jak nasza Patronka św. Faustyna, okazywała miłosierdzie konającym. "W pewnej chwili, kiedy po południu przyszłam do ogrodu, powiedział mi Anioł Stróż: módl się za konających i zaraz zaczęłam różaniec za konających z ogrodniczkami. Po skończonym różańcu zaczęłyśmy różne modlitewki za konających. Po skończonych modlitwach, wychowanki zaczęły sobie wesoło rozmawiać. Pomimo ich gwaru usłyszałam w duszy te słowa: módl się za mnie. Kiedy nie mogłam dobrze zrozumieć tych słów, odsunęłam się o parę kroków od wychowanek, zastanawiając się kto by to był, co mi każe się modlić. Wtem usłyszałam te słowa: jestem Siostra... Ta Siostra była w Warszawie, a ja obecnie w Wilnie. Módl się za mnie, aż ci powiem, kiedy masz przestać. Jestem w konaniu. Natychmiast zaczęłam się gorąco modlić do konającego Serca Jezusowego, która nie dając mi wytchnienia, modliłam się tak od godziny trzeciej do godziny piątej. O godzinie piątej usłyszałam te słowa: dziękuję. Zrozumiałam, że już skonała. Jednak na drugi dzień w czasie Mszy św. modliłam się gorąco za jej duszę. Po południu przyszła kartka, że Siostra... o tej, a tej godzinie umarła. Zrozumiałam, że była to ta godzina, w której mówiła do mnie - módl się za mnie"/Dz. 314/.

Tragedie, trzęsienia ziemi, kataklizmy, katastrofy pochłaniające wiele ofiar w tak krótkim czasie zachęcają nas do wzmożonej modlitwy za umierających.
Boże Miłosierdzie jest ogromne, niewyczerpane. Tak wiele możemy się spodziewać po Bożej dobroci.
Prośmy Boga Ojca przez wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, aby przez zasługi Bolesnej Męki Pana Jezusa, Jego konania na krzyżu, Prze- najświętszych Ran, Przenajdroższej Krwi, okazał się im Sędzią Miłosiernym.
„Módl się ile możesz za konających, wypraszaj im ufność w Moje miłosierdzie, bo oni najwięcej potrzebują ufności, a najmniej jej mają” – powiedział Pan Jezus św. Faustynie. Z pewnością Bóg okaże swe miłosierdzie tym, za których się modlimy.
Obejmijmy modlitwą nie tylko konających grzeszników, ale także sprawiedliwych.

To wiara pozwala nam trwać w tym przekonaniu, iż dla Boga nie ma nic niemożliwego. On wszystko może, bo jest wszechmogący i miłosierny. Może udzielić łaski zbawienia największemu grzesznikowi w ostatniej sekundzie życia. Dlatego z ufnością podejmijmy modlitwę za te dusze.

Wspólnota Miłosierdzia Bożego i Niepokalanej tworzy Skarbiec dla konających.

Do tego Skarbca mogą składać swoje dary wszystkie osoby duchowne i świeckie, które będą modlić się za konających. Można się modlić jedną godzinę w każdym miesiącu. Nie trzeba wybierać sobie konkretnego dnia ani godziny, ale można modlić się wtedy, gdy czas na to pozwoli. Ofiarujmy w ich intencji np. Mszę świętą, Różaniec święty, koronkę do Miłosierdzia Bożego, Drogę Krzyżową. Osoby, chcące składać do „Skarbca” swój dar, jakim jest pomoc umierającym, prosimy o zawiadomienie Wspólnoty Miłosierdzia Bożego i Niepokalanej. Dowodem przynależności będzie „Pamiątka Skarbca dla konających”.


Pomóż przejść innym w pokoju do życia wiecznego, a w twojej godzinie konania – inni tobie pomogą.

MODLITWA ZA KONAJĄCYCH
O najłaskawszy Jezu miłośniku dusz, błagamy Cię, przez konanie Najświętszego Serca Twego i przez boleści Matki Twojej Niepokalanej, obmyj we Krwi Swojej grzeszników całego świata, którzy teraz konają i dziś jeszcze umrzeć mają. Serce Jazusa konające, zlituj się nad konającymi. Bolesne Serce Maryi Niepokalanej, módl się za konającymi. Amen.

DARY DUCHOWE DLA OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI
(inicjatywa zakończona)

"Módlcie się za mnie, abym nauczył się bardziej miłować Pana. Módlcie się za mnie, abym się nauczył bardziej miłować Jego trzodę - ciebie Kościele święty, każdego z was z osobna i wszystkich razem. Módlcie się za mnie, abym nie uciekał z obawy przed wilkami" - takie słowa wypowiedział Ojciec Święty Benedykt XVI dnia 24 kwietnia 2005r. podczas Eucharystii na placu św. Piotra w Watykanie.

Ojciec Śwęty oczekuje modlitwy od ludu Bożego. Na jednej z katechez powiedział: "Raz jeszcze pragnę wyrazić zdumienie i wdzięczność wobec Boga, który zechciał powierzyć mi Posługę Piotrową, a mając świadomość, jak odpowiedzialne i trudne jest to zadanie, pragnę prosić Was o modlitwę i duchowe wsparcie".

Z dniem 26 sierpnia /święto Matki Bożej Częstochowskiej/, Wspólnota Miłosierdzia i Niepokalanej rozpoczęła akcję "zbierania darów duchowych" dla Papieża. Dary przekazaliśmy Ojcu Świętemu.

Redakcja

(158kB)

DARY DUCHOWE DLA OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II (inicjatywa zakończona)

ZŁÓŻ SWÓJ DAR OJCU ŚWIĘTEMU

"Dziękuję Wam, żeście nie zapomnieli o mnie, że od dnia mego wyboru nie przestajecie mnie wspierać modlitwą, okazując mi zarazem tak wiele ludzkiej życzliwości."
Jan Paweł II do Rodaków

Odpowiadając na apel Ojca Świętego Jana Pawła II o to, aby pomóc Mu bezpiecznie przeprowadzić Kościół św. w III tysiąclecie, z dniem 25 marca w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego rozpoczęliśmy akcję "zbierania darów duchowych" dla naszego Papieża. Chcemy wesprzeć Jego Świątobliwość modlitwą, pokutą i ofiarą w tym tak niezmiernie trudnym okresie kończącego się drugiego tysiąclecia.