MEDALIK "BOSKA TARCZA"

Wspólnota Modlitewno-Pokutno-Wynagradzająca Miłosierdzia Bożego i Niepokalanej przy parafii NMP Matki Zbawiciela w Mikołowie podjęła inicjatywę wybicia medalika. Medalik jest zewnętrznym znakiem przynależności do naszej Wspólnoty, a noszony z wiarą i należną czcią, jest dodatkową pomocą w walce ze złem.

Na awersie medalika znajduje się wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego z podpisem „Jezu, ufam Tobie”. Pan Jezus pragnie być czczony w tym obrazie. Obiecuje św. Faustynie, że dusza, która będzie czcić ten obraz nie zginie, a już na ziemi i w godzinę śmierci odniesie zwycięstwo nad swymi nieprzyjaciółmi. Pan Jezus będzie jej bronił jako swej chwały. Jest to naczynie, z którym mamy przychodzić po łaski do Źródła Miłosierdzia.
Na rewersie medalika widnieje Niepokalane Serce Maryi. Matka Boża trzyma w prawej ręce Różaniec św., który jest ratunkiem dla każdego, potężną bronią przeciw piekłu i ogromnie skutecznym środkiem uświęcenia dla duszy.
W lewej ręce Matka Najświętsza trzyma Szkaplerz św. – wielki dar z nieba, poprzez który Potężna niebios Królowa w nadzwyczajny sposób broni duszę przed złem w życiu, a szczególnie w godzinę śmierci i pomaga w każdej potrzebie.

Dla tych, którzy ten medalik będą nosili, będzie on tarczą obronną przeciwko atakom złego ducha, który w obecnych czasach sieje fałszywą ideologię na całym świecie, pragnąc wiecznej zguby każdej duszy. Przyniesie on również skuteczne owoce nawróceń grzeszników w ich rodzinach, łaski uzdrowienia ciała i wiele innych łask. Obok Różańca św., Szkaplerza św. karmelitańskie go, innych szkaplerzy i wielu medalików, jest to jeszcze jeden z Sakramentaliów Kościoła św. na obecne czasy.

„Boska Tarcza” nieprzenikniona dla ognistych strzał, odwracająca wrogie pociski.

O „owocach” płynących z noszenia medalika prosimy powiadomić Wspólnotę Miłosierdzia Bożego i Niepokalanej przy Parai i NMP Matki Zbawiciela, 43-190 Mikołów, pl. Salwatorianów 2.

Bądźmy apostołami medalika „Boska Tarcza” – póki czas!

Skoro Pan Jezus przekazał św. Faustynie, aby wymalować obraz z podpisem „Jezu, ufam Tobie!” i żądał jego czci, to warto rozważyć, jak wielkie znaczenie ma on dla współczesnego człowieka.
Pan Jezus wskazuje na łaskę, jaką jest wieczne zbawienie: „Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie...”. Jest to wspaniała obietnica, którą Pan Jezus daje swoim czcicielom. Bóg tak mocno kocha człowieka, że poniósłby jeszcze wiele katuszy, aby ratować od wiecznego potępienia jedną, jedyną duszę. Każde stworzenie jest cenne dla Stwórcy. Czyż nie dołożymy wszelkich starań, aby czcić obraz i popularyzować go? Czyż nie postaramy się, aby dla innych był pomocą? Skoro taka moc z niego płynie, nie przejdźmy obok tego obojętnie.

Dalej Pan Jezus obiecuje duszy, która czcić będzie ten obraz: „... już tu na ziemi zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci...”. Tak jak rycerz, który ma tarczę ochraniającą go przed pociskami przeciwnika, tak osoba, która nosi na sobie ten medalik, ma na obronę, na odparcie ataków przeciwnika – samego Boga, i to Miłosiernego.
Ileż to nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych czyha na nas codziennie.
Najpierw powiemy o tych niewidzialnych, gdyż oni są bardziej niebezpieczni – szkodzą naszej duszy. Tak, to szatan jest naszym wrogiem, to on uderza pociskami w te najsłabsze nasze miejsca. Dręczy nas pokusami, namawia do grzechu, zniechęca do trwania w Bogu, osłabia ufność w Miłosierdzie Boże. Wszyst- ko co złe, pochodzi od niego. W godzinę naszej śmierci z całą swą mocą będzie próbował nas chwycić w swoje „szpony” i doprowadzić do rozpaczy. Kto będzie czcił Miłosierdzie Boże nosząc na sobie medalik, nie dozna przerażenia w chwili śmierci, bo te dwa promienie, które wyszły z Najświętszego Serca, osłonią go przed zagniewaniem Ojca Niebieskiego.
Nieprzyjaciele widzialni, chociaż mniej szkodliwi, również nam przeszkadzają, chociażby np. w realizowaniu naszych planów. Jednak Pan Jezus tak ułoży wydarzenia i okoliczności, że osiągniemy to, co było Jego Wolą.
„Ja sam bronić jej będę jako swej chwały”. Jeśli sam Bóg bronić nas będzie, wtedy w codziennych walkach odniesiemy zwycięstwo, a szczególnie w godzinę śmierci. Błyszczeć jako chwała Boża – to wielki zaszczyt i wielka godność.

Wizerunek ten jest naczyniem, z którym mają ludzie przychodzić po łaski... „do Źródła Miłosierdzia”. Łaski są nam tak bardzo potrzebne. Można czerpać je z tego obrazu, całując go, mówiąc o nim innym, powtarzając wezwanie, które mieści się pod obrazem. Obraz do- pomaga rozbudzić w sercu ufność i kontemplować Boga. To tylko niektóre sposoby uczczenia Pana Jezusa w tym obrazie. Obraz jest dobrym narzędziem do czerpania łask.
Wezwanie „Jezu, ufam Tobie!” umieszczone pod obrazem wskazuje nam na to, że mamy zaufać Panu Jezusowi mocno, bezgranicznie. Nie możemy do końca ufać drugiemu człowiekowi, gdyż jest grzeszny, zmienny w swoich pragnieniach i ograniczony w swoim działaniu. Dlatego mamy bez reszty zaufać Bogu, nigdy nie wątpić, bo Bóg nas stworzył z miłości, utrzymuje przy życiu z miłości i pragnie nam we wszystkim pomóc. On jest Wszechmocny, Nieskończony i Miłosierny. Im bardziej będziemy starać się, aby zaufać Miłosierdziu Bożemu, im mocniej będziemy tego pragnęli, im więcej zaufamy, to tym więcej łask od Pana Jezusa będziemy mogli przyjąć.
Będziemy też coraz lepiej okazywać miłosierdzie bliźnim.
Noszenie medalika na sobie ma pomagać budzić świadomość, że należymy do Chrystusa. On idzie zawsze z nami. Nasze kroki kierujemy za Nim, On nas prowadzi swoją drogą – drogą prawdy i miłości – idzie pierwszy i zaprowadzi nas bezpiecznie do celu, torując nam drogę wobec licznych niebezpieczeństw.

Z drugiej strony medalika „Boska Tarcza” widnieje Niepokalane Serce Maryi. Matka Boża trzyma w rękach dwa skarby: Różaniec św. i Szkaplerz św. Zwróćmy uwagę, że Matka Najświętsza trzyma te skarby w górze, jakby chciała pokazać światu, co jest dla nas ważne, co jest nam potrzebne. Te święte przedmioty dała do ręki osobiście – Różaniec św. – świętemu Dominikowi i Szkaplerz św. – świętemu Szymonowi. Skoro Matka Najświętsza dała je światu i przywiązała do tych nabożeństw tak wiele łask i obietnic, to nie możemy ich zlekceważyć! Musimy się w nie przyodziać. A będąc przyodziani jesteśmy spokojni i szczęśliwi. W orędziu fatimskim Matka Boża przypomina – „odmawiajcie codziennie Różaniec”. Jest on najmilszą modlitwą Maryi. Gdy będziemy go odmawiać, uświęcimy się, a świat zostanie ponownie odnowiony. Sam widok różańca sprawia, że szatan ucieka na samo dno piekła. Pomaga zwalczać grzechy, odciąga serce człowieka od umiłowania świata i jego marności, a pociąga do rzeczy wiecznych. Matka Najświętsza obiecuje, że wszystkich, którzy szerzą nabożeństwo różańcowe, będzie wspomagała w ich potrzebach. A wszyscy obrońcy Różańca będą mieli za wstawienników cały Dwór Niebieski w czasie życia i w godzinę śmierci.
W lewej ręce Matka Boża trzyma Szkaplerz św. Chce nam przez to powiedzieć, że mamy być przyodziani podwójnym, brązowym Szkaplerzem karmelitańskim, którego jeden płatek spada na piersi, a drugi na plecy. Kto umrze odziany Szkaplerzem nie zostanie potępiony. Zapewni sobie szczególną Jej opiekę co do duszy i ciała w tym życiu i pomoc w godzinę śmierci. W pierwszą sobotę po śmierci zostanie wybawiony z czyśćca. Na medaliku widnieje postać Matki Najświętszej z Bolesnym, Niepokalanym Sercem, w którym zawsze znajdziemy schronienie. Całe nasze szczęście i nieszczęście, każdą najdrobniejszą sprawę, każdą decyzję mamy powierzyć Temu Sercu. Tam znajdziemy ratunek i schronienie, tam będziemy bezpieczni, tam szatan nas nie dosięgnie.
Pod stopami Matki Bożej jest wąż, który symbolizuje szatana. Kto się trzyma Maryi, ten rozpozna jego zasadzki i przezwycięży trudności. Tylko z Niepokalaną możemy toczyć bój przeciwko piekłu. Postać Matki Bożej widnieje na tle wielkiej zawieruchy, ognia, dymu.
Pod obrazkiem czytamy: „Niepokalane Serce Maryi bądź naszym zbawieniem”. Do tego aktu strzelistego Kościół św. przywiązał odpust cząstkowy. Przez tę modlitwę prosimy, aby Niepokalane Serce Maryi było dla nas zbawieniem. Prosimy o to co najważniejsze – o zbawienie dla siebie i dla innych.
Za korzystanie z poświęconych przez papieża lub biskupów dewocjonaliów połączone z odmówieniem wyznania wiary, według jakiejkolwiek formuły zatwierdzonej przez Kościół (np. „Wierzę w Boga”), w dniu uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła (29 czerwca), można uzyskać odpust zupełny.